Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 05.02.2012, 17:41   #5
ATomek
 
ATomek's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: Garwolin
Posty: 1,734
Motocykl: RD07A
Galeria: Zdjęcia
ATomek jest na dystyngowanej drodze
Online: 6 miesiące 2 tygodni 5 dni 23 godz 59 min 53 s
Domyślnie

Jest wreszcie info o Perkozie: kilkanaście kilometrów przed Rzeszowem miał wypadek!!! Telefon odebrał policjant i dowiadujemy się, że jesteśmy niedaleko.

IMG_0063.jpg

IMG_0064.jpg

Przeładowany TIR z dużą prędkością hamuje, naczepa się składa i zmiata czołowo z drogi nadjeżdżającego z naprzeciwka Perkoza !!
Fuksem, przejeżdżająca straż pożarna, udziela pierwszej pomocy i gna z Perkozem do szpitala. Tam operują, cerują, ale minie miesiąc, zanim odzyska przytomność i kolejne miesiące, zanim wróci do domu.
My czekamy parę godzin przed szpitalem, ale po zapewnieniach, że zrobiono co trzeba, decydujemy jechać dalej. Darek z Anią zostają dłużej- czekają na przyjazd brata Perkoza.

IMG_0066.jpg

IMG_0067.jpg

Karawana jedzie dalej! Jakie to bezwzględne stwierdzenie. Długo nie możemy się zdecydować- co robić. Na miejscu wypadku zostały strzępy ekwipunku biwakowego z kufrów Perkoza i strzępy z jego motocykla. On sam nieprzytomny, walczący o życie. Ma chłop wakacje!!
Widoki jakoś tak mniej cieszą. Trzeba czasu.

IMG_0070.jpg

Czekamy na Darka z Anią tuż przed Duklą. Coś na ząb w barze i jedziemy jak długo się da.
Słowacja. Za Swidnikiem żegnamy drogę E371 i bokiem kierujemy się na Vranov.

IMG_0073.jpg

IMG_0075.jpg

Pierwszy nocleg wypada w słowackich krzakach. Obozujemy za wałem zarośniętym bujną trawą i zielskiem. Miętowa hierbatka, kiełbaska, pogadać i spać.
ATomek jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem