Tez tak kiedyś miałem... ten tekst opowiadałem pod wioskowymi sklepami rządnym wrażeń "słuchaczom" w czasach gdy jeździłem junakiem.
"....otóż kąpie się kiedyś w stawie ... ii wymacałem nogą coś twardego. Wyciągam z kolegami - okazało się że to junak z koszem. Utopiony z czasów wojny!!! (tak wiem kiedy i przez kogo był produkowany junak- ale pod sklepem lepiej brzmi że to pojazd poniemiecki)
A do junaka był przyczepiony kosz - pełen amunicji i karabin maszynowy - tylko milicja zabrała.......
A jak przekręciłem stacyjkę to się jeszcze żarówka zatliła.............. bo to porządne maszyny niemce robiły i orać panie można...
A ten kosz z przodu to był wgnieciony... - od prędkości. Nie wiem ile jechałem , ale było tak szybko ze mi krew z nosa poszła......."
__________________
Enduro i ADV
|