Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 29.01.2012, 22:37   #55
Ronin
 
Ronin's Avatar


Zarejestrowany: Mar 2008
Posty: 713
Motocykl: RD04
Galeria: Zdjęcia
Ronin jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 tygodni 1 dzień 22 godz 47 min 16 s
Domyślnie

Następnego dnia zwiedzamy miasto na motocyklach.
Parkujemy pod Aurorą, koleś zobaczył tablice i rzuca: papierosy, 40zł za karton, rzucamy tekstem nauczonym od człowieka ulicy z Murmańska: sportsmeny nie kurit! Gość chwilę szukał szczęki na chodniku.













Kibel w autobusie?



Tak sobie siedzimy, gadamy...



dostajemy smsa od Magnusa, że w sobotę nad Wisłą pod chmurką urządza premierowy pokaz filmu z Azji Centralnej z poprzedniego roku ( http://vimeo.com/7534854 ). Jest czwartek po południu. Hmmm...
Ok, damy radę, będziemy.

Tylko którędy do domu?
Ten Pan wskazał na kierunek.



ale może jeszcze jedną chwilę...







Wenecja?





Taaa...zimna Północ...i strój lokalny - zimowe futro






Chcieliśmy sprawdzić mapę i całkowicie przypadkowo zatrzymaliśmy się akurat tutaj




Na Newskim Prospekcie zagadał nas ciekawy koleżka. Myśleliśmy, że go zastawiliśmy, za nami był zjazd z krawężnika, ale koleś mówi, że po prostu czekał na nas. Mówię, że fajny ma motocykl, rzuca ripostą, że nasze lepsze
Ciekawostka - nawet w knajpach na jednej z głównych ulic w Petersburgu mają kible polskiej firmy!




W nocy masa ludzi nad Newą zatrzymuje się i obserwuje podnoszenie mostów. Taka lokalna atrakcja, zjeżdżają się posiadacze sportów, tacy jak są pod kolumną Zygmunta w Warszawie




Następnego dnia mieliśmy wyjechać o 8 rano. Czekamy na Darię i w sumie na wylotówce z Petersburga jesteśmy dopiero o 11. Aleksjej wyprowadza nas z miasta, bez niego chyba do dzisiaj byśmy tam krążyli. Pamiątkowe foto i ruszamy w stronę granicy.



Reszta to nuda.
Ronin jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem