Che Samborku, fajnie że się odezwałeś i jeszcze lepiej że jesteś po drugiej stronie niejako. Jestem tutaj bardziej obserwatorem, niż konstruktorem, może dla tego mam lżejsze pióro i myśl ulotną. Nie płacę bo nie mam takiego imperatywu, nie muszę i nie mam wyrzutów sumienia, ale często zaglądam. Wiem że organizacja podróży to rzecz która daje popalić, ale dla mnie to ciągle trudna robota, żeby mieć to "coś". Stąd moje przekonanie o tym że jednak pewne elementy układanki powinny być wolne od kasy.Niech forum roi się od reklam, ale kwestię oceny (?) zostawił bym jednak wolną od ograniczeń, i jestem o tym przekonany. Fajnie że jest dyskusja na ten temat, bo to ciekawa sprawa jak ludzie pojmują pewne fundamentalne wartości. To zajmująca sprawa

Do zoba Brachu.
Kolego Komak, coś nie kumam nawet na 50 %