Podsumowanie
Ponieważ kuleje coś dodawanie mapki z googla na naszym ukochanym forum pozwoliłem sobie nabazgrać coś tak jak potrafiłem.
Jak wymyśle coś dokładniejszego to podmienię.
DSC06901a-mapka.jpg
Przejechaliśmy w trzy tygodnie 10.700 km,wróciliśmy cali i zdrowi.
Motory spisały się świetnie.
Bmw się nie zepsuło a Afryka wiadomo nie miała prawa.
Pogoda dopisała czyli było wszystko: od lodu i śniegu po deszcz i 40 stopniowy upał.
Jak ktoś mnie zapyta o koszta nie podam dokładnie.
Można liczyć
Paliwo w Rosji 2,50 w Norwegii 7 zł.(Bmw pali dużo mniej grrr)
W Moskwie można znaleźć hotel za ok 80 zł za osobę.
Do Norwegii najlepiej jechać we czwórkę ze względu na koszta noclegów a obiady mieć w słoikach.
Zabrać dużo wódki jak ktoś pije.:-)
Dodatkowa kasa na promy i tunele też się przydaje.
Koniecznie nowe opony i klocki.
Wrażenia bezcenne.
Zbytnio nie będę się uzewnętrzniał, ale chciałem podziękować kompanom czyli Deptulowi za jego humor i najlepsze weki jakie jadłem.Wielka szkoda, że kręgosłup go unieruchomił na etap Norweski oraz Tobie Rychu.
No cóż wyjazd z Tobą wiele mnie nauczył.Myślę, że nie będe tu pitolił, ale jakbyś chciał ruszać przed siebie gdziekolwiek to nawet nie pytam gdzie tylko się pakuje i jadę!
To chyba wszystko.
ps.
Obiecuje, że jeśli jeszcze coś kiedyś napiszę to zrobię to szybciej i postaram się uniknąć błędów różnorakich.
Dzięki za uwagę
Wszak to moja pierwsza relacja.