Wątek: Maroko 10.2011
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 09.01.2012, 19:56   #16
kowal73
 
kowal73's Avatar


Zarejestrowany: Nov 2010
Miasto: Rzeszów
Posty: 132
Motocykl: xt 600 tenere
kowal73 jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 dzień 21 godz 41 min 37 s
Domyślnie

Spacer po Marakeszu skończyliśmy grubo po północy. Rano jeszcze krótki wypad do Medyny na kawę, szybkie pakowanie i ruszamy w kierunku miasta Safi nad Oceanem Atlantyckim. Tuż przed jego granicami robimy zakupy w markecie, w którym o dziwo jest alkohol. Oczywiście po tak długiej abstynencji nie odmawiamy sobie kupna czegoś mocniejszego.Po udanych zakupach ruszamy drogą położoną na klifie, skąd rozpościera się piękny widoki na Atlantyk. Powoli dzień ma się ku końcowi. Nocleg znajdujemy na piaszczystej plaży. Wybieramy miejsce dosyć wysoko mając na względzie przypływ, który może w nocy zmoczyć nam tyłki. Podziwiamy zachód słońca, otwieramy butelki z winkiem Szato-Mamrot, które pomaga nam szybko zasnąć. Poranek jest dosyć ciężki, ale nie uodparnia nas na piękny widok na ocean, który towarzyszy nam w dalszej drodze. W okolicy El Jadida wjeżdżamy na autostradę, którą jedziemy do uroczego miasteczka Moulay-Bousselham położonego nad zatoczką Meria Zerga. Część motocyklistów dociera do miasta normalną drogą asfaltową, inni wybierają bardziej urokliwą trasę i przeprawiają się razem z motocyklem łodzią przez zatokę. Na kolejnym noclegu dowiadujemy się że laguna jest rezerwatem flamingów, które o poranku odwiedzamy. Po zabawie w ornitologów pakujemy się na motocykle i ruszamy do świętego miasta dla muzułmanów Chefchaouen. Następnego dnia pięknie położone miasto żegna nas ulewnym deszczem, który będzie towarzyszył nam do samego portu w Tanger Med.
Przejechaliśmy około trzech tysięcy kilometrów, bez większych awarii i w przemiłej atmosferze. Chciałbym podziękować wszystkim uczestnikom wyprawy za niesamowite zgranie i wzajemne wspieranie się w trudach podróży. Dodam że przez dwa tygodnie nie było nawet jednej sytuacji zapalnej wśród uczestników wycieczki, co przy dziesięciu osobach z różnymi temperamentami nie zawsze jest takie oczywiste. Kochani bierzcie z nich przykład.

Przyświecała nam idea " Wszystko możemy, nic nie musimy".

























































































[IMG]
































[IMG]
kowal73 jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem