Wieczorem, gdy już zgasło światło, dostała ode mnie całusa**

Była bardzo dzielna! Zasłużyła! Przytuliłem ją mocno by miała ciepło i usnęliśmy razem.
Ona na dobranoc mrugnęła tylko porozumiewawczo swoim "okiem" i usnęła w mych ramionach. Nasz relacje od tej nocy mocno się zmieniły.
A sen znów w hotelu.... po kiego groma ja ten namiot ciągnę...
50Dh/osoba. Łazienka out sajt

W pokoju płytki ala "lastryko" i z 12 koców, nie ma ogrzewania a hot szałer miał temp otoczenia.
Motorki ustawiamy pod latarnia by były widoczne dla stróżów prawa.
Jeszcze tylko kolacja i spać :
Dziś kolejne 230km, mało ale dzień krótki, ja byłem w pracy

więc tak jak by późno się zaczął - no i sporo, naprawdę sporo widzieliśmy.
*koleżanka, zresztą nie tylko - większość chorowała, jeśli nie wszyscy, ja z pewnością najbardziej
**nawigacja
nie wiem, może z tymi gwiazdkami było odwrotnie

Zmęczony byłem, nic nie pamiętam.