ciekawy wynalazek, ciekawy 
mnie tylko zastanawia zasilanie: "Rękawice przyczepiane są do akumulatora motocykla" 

oj nie można zapomnieć o rozłączeniu się od akumulatora 

 a jak jakaś gleba to co wtedy?  
Twój paten Megi fajny, rękawice z wkładką zrobioną z włosia wielbłąda, jak naprawdę zacznę marznąć to będę musiała wypróbować