e tam, pan Mietek pokrecil, przystawil magiczne pudelko, potem znowu pokrecil i ... pieczątka wbita
Zdziwił się tylko, że sam z siebie mu o tym powiedzialem
Opowiadał mi więcej o takim kolo, bo na Shadow 750 gania, ze tam, na miejscu, podczas przegladu skubaniec chcial jeszcze opony wymieniac i klocki

Gostek wsiadl, aby na sprawdzanie hamulcow podjechac to mu ... kierownica prawie w reku została.
Do mnie sie przyczepił tylko o to, że mam okopcony kierunkowskaz, ale cos tam sprawdzil, i stwierdzil, ze nie jest tak zle i "te lansery na szlifierkach" mają jeszcze ciemniejsze.
Dopytywal sie jak o cud motor, ile to ciagnie i temu podobne.