Wnioski z wczorajszej sesji eSMSanowej z Podosińskim:
Próbują dzisiaj przyatakować granice w Irkesztam, ale są już przekonani, że na kołach kitajce ich jednak nie wpuszczą

Spróbują chociaż wjechać do Chin autobusem na 3 dni. Przynajmniej zobaczą jak tam jest... Potem przekiblują pod Pikiem Lenina do 22, bo wtedy zaczyna im się wiza Tadżycka i pojadą w Pamir.
Ech...

Wiem jak Jojna i Podos lubią zabawy w piaskownicy i wiem jak im żal, że nie podzidują po pustyni Taklamakan... Ale na pewno i tak będzie pięknie

Zdrowia!