A ja się zgodzę z Gregiem. Może mamy podobny styl jazdy?

Jeszcze nie pamiętam żeby tył mi przeżył przednie, ba, w sportach wiem, że przód wytrzyma mi 2-3 tylne (no to zależy jak dużo się na kole jeździ). Mało tego, po jeździe na torze (bez kół i celowym znęcaniem się nad tylną oponą), przód jest zawsze mniej dobity.