Hej!
dzisiaj wróciłem z Piemontu - dokładniej Val di Susa. Poukładane wszystko jak to w EU, polatać po szutrach się jednak da
fotki robią się najpierw w głowie

, następnie zapisywane są za pomocą Canona 60D z Tamronem 17-50 2.8 VC. Czasem wspomagane filtrami - polaryzacyjnym i połówkowym szarym, gradientowym (system Cokin).