Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 02.08.2011, 12:51   #2
wieczny
Common Rejli
 
wieczny's Avatar


Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Warszawa
Posty: 3,714
Motocykl: R650GS Adventure & LC6 750 Adventure
Przebieg: dupa
wieczny jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 3 tygodni 1 dzień 5 godz 39 min 17 s
Domyślnie

Ja również mam nadzieję, że na następna edycję będę miał już wszystkie dyski i kręgi sprawne i posmakuję klimatu. Gadaliśmy na Podlasiu, ostrzegałeś sumiennie przed warunkami mimo tego, że każdy powinien kojarzyć że deszcz + Karpaty = katorga.

A jeśli Szuter Party miało być czyimś karpackim debiutem to cóż , mogę jedynie klepnąć po ramieniu i pogratulować .

O organizacji noclegu nie mam prawa się wypowiadać bo mnie nie było, ale ja z założenia dobrych sercem czarnuchom rozgrzeszam. A Ty równy gość jesteś .

PS: a Tobie Zbychu, nie wnikając w wypowiedź, mega szacun po raz kolejny. Wyobrażam sobie jak jeździłeś LC8
__________________
BRW 1991
I tak wszyscy skończymy na mineralnym. | Powroty są do dupy. | Trzy furie afrykańskie: pompa, moduł, regulator. Czy jakoś tak... | Pieprzyć owiewki . I stelaże.
NIE SPRZEDAM!

wieczny jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem