Deny - zdrófka przede wszestkiem panie.
A jeśli chodzi o motor i jego sprzedaż na miejscu to na pewno można to załatwić. Kupujący od ciebie powinien mieć dobrego agenta celnego i tyle. Musicie podpisać umowę, on go musi oclić na miejscu i zakończyć w ten sposób twój import tymczasowy.
Poza tym niepotrzebnie zabierałeś tablice bo on przy rejestracji musi oddać stare obce. Chyba, że się dogada i napisze oświadczenie, że zgubił.
Bardzo ważna kwestia jest na ile masz ten tymczasowy import. Jak przekroczysz i nie przedłużysz to kary mogą być drakońskie.
__________________
Motto nr 1: Uważać na mokre pieńki i siekiery
|