Tia, ale JarekAT pisze że Pharao są ok w temacie przemakalności. Mój brat z kolei kupił Gaerne i po kilku godzinach jazdy w deszczu miał sucho. Ponieważ Elementy się pogoniły

, to będą jedne z powyższych. Muszę przymierzyć bo kwestia wygody też się liczy. Oglądałem kiedyś Pharao u Sambora i zarówno wykonanie, jak wygoda były

, więc połażę po sklepach i zrobię to samo z Gaerne. No chyba, że wyczaję cóś jeszcze innego, o czym teraz nie wiem... Ech, te dylematy ubogich...