Wiem wiem , ale jak bym kupił od Ciebie to bym do końca życia sobie nie wybaczył że taką krzywdę Ci zrobiłem

Poza tym brakowałoby mi 5 tys
Będę pewnie wszystko sprzedawał co dobre , niestety nie stać mnie na to żeby zostawić sobie go na dawce lub do remontu.
Dużo zachodu jest z wyjęciem silnika ? Trzeba na coś szczególnie zwrócić uwagę , poza tym żeby nie spadł na noge?