Ma być pustynia, ale jakiś de... a nie, wróć, jakiś bardzo mądry ją zalesił, a teraz nie ma kasy żeby te drzewa wyciąć. Co prawda cośtam z UE chcą wyrwać dla szwagra za odlesienie, ale wygląda na to że idzie to bardzo opornie.
Jeśli chodzi o Jure to polecam mapy krakowskiego kompassu. Masz poznaczone pomniki przyrody, punkty widokowe etc.
Sama pustynia jest mocno rozjeżdżona i bywa niebezpieczna (zwłaszcza jak wpadają kolesie co tam dużo jeżdżą i ostro pycą po zakrętach w lesie), ale dookoła jest masa malowniczych miejsc w których można polatać nie będąc na widelcu (akcje są prowadzone na terenie 'glównej' "pustyni").
__________________
RD07 & DRZ
|