Bartas, jak na razie posrały mi się wszystkie plany na termin Twojego wyjazdu, więc o ile żona mi czegoś "nie zaplanuje" to dołączę na 1-2 dni - będę dzwonił i łapał was gdzieś w trasie. Daleko nie mam (70km do Ogrodzieńca), ale wieczornego piwka i kimania pod namiotem sobie nie odmówię

Oby tylko pogoda dopisała