No to zacytowałem cytat

. Nie bierz tego do siebie.
OK. jest wiele sposobów. Są różne pompki, lassa, płytki i ch... wie co jeszcze. Myślę, że w warunkach w jakich będziecie plastikowa płytka po kilku użyciach lub w transporcie może się złamać. Penseta ze stali nierdzewnej ( cena ok. 20 pln w sklepie medycznym) będzie optymalna. Ty użyjesz, a jak będzie potrzebował płytki kolega ? Pensetke dezynfekujesz w alkoholu, plastik raczej jednorazowy. Lasso z filmiku? No piękne! Sam tego nie stosowałem. Natomiast metoda (blisko skóry, kręcić w jedną stronę i lekko do góry) zacna i zgodna ze standardami. Potwierdzam, działa, a pare kleszczy usunąłem. To samo można zrobić ostrożnie pensetą. Lęk przed tym polega na tym, że naciskając odwłok kleszcza, można cofrąć jego treść przewodu pokarmowego do ranki, co zwiększa prawdopodobieństwo przedostania się do skóry riketsji (borelioza) lub innych mikrobów. W trasie będziecie potrzebowali prostych i niezawodnych rozwiązań.