Witam.
Część majówki spędziłem we Lwowie. Motocykle stały w podwórzu w zasadzie niezabezpieczone. Nikt nawet nie dotknął ich palcem choć zainteresowanie jakieśtam wzbudzały. Nocowaliśmy w hostelach - Kosmonaut oraz Lemberg. Polecam ze względu na wybitnie integracyjny charakter tych hosteli
Pozdrawiam.