21.04.2011, 20:26
|
#2
|
Afryka zawsze w sercu i na tatuażu :)
Zarejestrowany: Nov 2008
Miasto: Bytom
Posty: 631
Motocykl: BMW F800GS
Przebieg: 29167 M
Online: 3 tygodni 4 dni 12 godz 43 min 27 s
|
Cytat:
Napisał tango
Bylem drugi raz, za rok takze sie wybieram.
Jan Paweł II, ks. Jerzy Popiełuszko, kard. S. Wyszyński byli i dalej sa autorytetami. Glowna roznica jest taka, ze ich slowa byly pozytywne - mowili o szacunku dla drugiej osoby, o dazeniu do prawdy i byciu sprawiedliwym. Dzisiaj dzieki ich wysilkom, slowom zmienilo sie wiele, niestety teraz gdy odeszli ludzie zbieraja sie i ida za innymi, zamiast zastanowic sie czy ida w dobra strone, kontynuujac to co zostalo zaczete te kilkanascie, kilkadziesiat lat temu...
Ludzi, ktorzy ida to droga nie widac, choc oni sa. Tak jak normalni motocyklisci i wariaci - tych ostatnich widac, media o nich mowia, wiec ogol wrzuca wszystkich do jednego worka...
Trzeba myslec o innych i nie byc egoista - wtedy sprawy ukladaja sie inaczej...
A teraz na konie mechaniczne i ku przyrodzie, aby podziwiac jej piekno i podziekowac za to ze jest 
|
dość podobnie myślałem i jak Skrzetuski w Wołodyjowskim  na koń-afryczkę i w podjazd do Tatarzyna  Turka, byle w step
__________________
 Jazda na dwóch kółkach  jest jak chodzenie po bagnach - bardzo wciąga.
|
|
|