Spoko, przeca się nie obraziłem.
Co do XFa, to dużo nim nie polatałem, bo za mały był zdecydowanie.

Ale:
- całkiem zrywny (na gumę nieźle stawia

),
- jak off to lekki (kółko 19 z przodu i małe skoki zawiasu - 170mm),
- przy afryce to cudzuki jest leciutkie (ok. 180kg zalany) i jedną ręką go przestawiałem, ale dla kobiety to najlżejszy nie jest,
- spalanie miał całkiem sensowne (coś koło 5l),
- szybka raczej symboliczna (nawet MGG jest nie wiele wyższa),
- lampa świeci słabo: Igen, bez soczewki (nawet po umyciu i założeniu dobrej żarówki),
- kanapa wygodna i ogólnie moto dość przemyślane.
- mało popularny, więc mało gratów do niego można znaleźć, części też nie zawsze są, mimo, że silnik jest wspólny z DRkami, (świece dwie i dość drogie jak za zwykłe świeczki, ok. 30zeta/szt)
- fabryczne "gmole" są z...plastiku
To singiel i trochę masuje, do tego mój miał jakiś problem ze sobą i potrafił się w sobie zamknąć pod światłami i tak trwał przez kilka-kilkanaście minut, po czym mu przechodziło i już było ok. Ten problem udało się rozwiązać dość szybko, ale potem coś mu się nie podobało przy porannych odpałach i czasem musiałem jechać puszką do roboty. Jak wracałem to odpalał z pierwszego strzała.

Z odpałami dalej ma różnie, ale kumpel z nim walczy i mówi, że efekty są ok. Ma dwa gaźniki na jeden gar i trzeba się trochę bardziej przyłożyć, żeby to ustawić.
Poprzednik na tym moto zjeździł całą EU i sobie chwalił zabawkę. Tak wyglądał mój u poprzednika:
http://www.bikepics.com/members/magnes/97freewind650/
Tu jest trochę opisu i danych tech:
http://www.republika.pl/chudzikj/XF650.htm