Marcin, wsio OK ale jest jeden problem - gdy niedzwiedz jest glodny*, to strach mu jakby przechodzi.. albo inaczej: zeby sie nie bac, jebnie 'straszaka' w czerep zamiast uciekac
* a jak jest glodny to jest i ciekawy = szuka zarcia - sprawdzone empirycznie w Tatrach, tabor na Włosienicy