Rosjak jezeli masz niewielkie ubytki lakieru to mysle ze spokojnie mozesz to sam zrobic. Ja mam moze jakies zboczenie na tym punkcie

ale juz w kilku motocyklach robilem chlodnice. Zawsze jak widze ze cos gdzies odchodzi to poprostu wyczyszcze i maluje zwykla farba w sprayu polmatową albo matową i jest OK. Nawet sie to trzymalo zawsze tylko zwykle mialem motocykle maksymalnie 2 lata. Tym razem mam chlodnice mocno juz ruszoną (niestety z UK) i motocykl mam zamiar dluzej trzymac dlatego szukam lepszej alternatywy.