Ostatnio też obszywałem w Mariomoto i kanapa nie jest taka jaką chciałem. Inny krój i nie włożyli wkładki żelowej. Guma do mocowania drabinki była przecieta i napewno nie moja, bo uchwyt był zardzewiały.
Miało być 7 dni a skończyło się na 45. Jak mi odesłali to okazało się, że nie moja. Musiałem na nowo pakować i przesłać gościowi z Mazur który miał moją.
Mimo, że było mnóstwo telefonów i latania po pocztach to nie dali ani grosza rabatu. Zrobili jakąś tam wyszywankę, ale chyba lepiej jakby jej nie było. Faktycznie gość gburowaty.
|