To ja się też wtrącę

W moim wypadku po dobie "rozsmakowywania się" klimatem leżenia na plaży przez dłużej niż dobę zaczyna przeradzać się w jakieś dziwne poczucie straty czasu ;]
Przynajmniej tak było ostatnim razem, przez co z żoną objechałem cały wschód Turcji. Dodam, że gdy byliśmy w drodze, nigdy nam nic się nie przytrafiało, a kiedy tylko jeździliśmy po okolicy mając nocleg w hotelu, mieliśmy bliskie spotkanie z ciężarówką. Może muszę się jeszcze też czegoś nauczyć (bo w końcu nie można ciągle biec), ale nie zapomnę zdania, które bardzo pasowało do sytuacji, gdy wyjeżdzałem spakowany z tamtej miejscowości.. "Wszędzie dobrze, ale w drodze najlepiej"

Ps. Przez 14 dni można naprawdę wiele zobaczyć