Straż graniczną widuję o wiele częściej, najczęściej na lotniskach, czasem stoją w okolicach Świecka pochowani w autach, ale szczerze, celnika nie widziałem od lat.
Co innego germańscy zolle, dość często, właściwie za każdym razem kiedy jadę.
A Złombol jest do Szkocji. Radzę się nie pomylić na miejscu, lubią się nawzajem prawie tak jak my z ruskimi albo szkopami w '39.
|