a dla mnie to może być trop,
moje ssanie działa tak, że jak pociągnę do końca to wskakuje na jakieś 2500-3000 obrotów, potem odpuszczając jest dziura w której moto gaśnie, a przed położeniem "zero" chodzi jakby najlepiej, 1500-2000 obrotów.
mam pytanie czy ssanie ma tak działać, czy raczej u Was jest płynnie w pełnym zakresie położenia cycka?
Ostatnio edytowane przez Zazigi : 12.07.2008 o 00:00
|