26.12.2010, 23:55
|
#59
|
księgowy...
Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Radom
Posty: 1,497
Motocykl: KTM LC8 990 Adv.S 08' E-bike CUBE Fox full
Online: 4 miesiące 4 tygodni 21 godz 35 min 50 s
|
Polskie znaki. Chwila refleksji
Polski cmentarz Dulab w Teheranie. Pochowanych prawie 2000 Polaków. Dzieci 8-12-sto letnie, młodzi mężczyźni, kobiety. Anders zabierał wszystkich, chodziło o ewakuację jak najwięcej Polaków z łap Stalina.
P1020706_1024x768.JPG
IMG_3627_1024x768.JPG
IMG_3634_1024x768.JPG
Chodziłem po sąsiedzku do dziewczyny, mając 15-16 lat. Jej ojciec razem z bratem przeszedł cały szlak z Gen. Andersem, od momentu formowania w rejonie Samary w Rosji , poprzez stepy Kazachstanu, Uzbekistanu, pustynię Turkmenistanu i Persję. Opowiadał o tej gehennie, jak zimowali w Uzbekistanie w ziemiankach. Temperatura -40, ostry porywisty wiatr. Nie było co jeść, zimno. O dziewczynie dawno zapomniałem, ale opowieść została w mojej głowie. Sąsiad też już dawno zmarł, nie miał szans w tamtych czasach pojechać do Teheranu i zapalić znicz. Tablica i miejsca po ziemiankach
P1010392_1024x768.JPG
P1010411_1024x768.JPG
Brat został na zawsze w Teheranie, nie przeżył tego. Zapaliłem mu znicz przywieziony z Polski.
IMG_3629_1024x768.JPG
IMG_3637_1024x768.JPG
PA110151_1024x768.JPG
Pochowani też są tam ludzie którzy zostali tam, osiedlili się.
IMG_3638_576x768.JPG
Aktorka przedwojenna Hanka Ordonówna opiekująca się polskimi dziećmi tu zmarła. Jej prochy zostały później przewiezione na Warszawskie Powązki.
Esfahan, 500km na południe od Teheranu.
Na cmentarzu większość kobiet i małych dzieci
IMG_3647_576x768.JPG
PA120189_1024x768.JPG
P1020753_1024x768.JPG
To tutaj był szpital, sierociniec i szkoła pielęgniarek dla polskich kobiet.
Bandar-e-Anzali nad Morzem Kaspijskim. Polacy dopłynęli promami z Krasnowodzka z Turkmenistanu. Tutaj już odetchnęli, dostali żywność tyle ile mogli zjeść, opiekę socjalną i lekarską.
IMG_5032_1024x683.JPG
IMG_3656_1024x768.JPG
P1020814_576x768.JPG
P1020813_1024x768.JPG
PA130203_1024x768.JPG
IMG_3657_576x768.jpg
Opiekuje się tym cmentarzem Ormianin z rodziną, to ten siwy z bródką. Za nami słup milowy wybudowany tutaj za sprawą Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa, którego prezesem był Andrzej Przewoźnik zmarły pod Smoleńskiem. Te słupy milowe są na wszystkich cmentarzach odrestaurowanych na terenach byłego związku sowieckiego.
IMG_5000_1024x683.JPG
Ormianie trochę inaczej niż u nas traktują wizyty na cmentarzu. Przynoszą jedzenie, stół, krzesła, kuchenkę, ciasta, owoce. Traktują to jako wspominki zmarłego, spożywając posiłki, „goszcząc” się na cmentarzu. Opowiadając ciekawostki z jego życia, czują jak by był z nimi.
Jest jeden nagrobek inny niż wszystkie
IMG_3661_1024x768.JPG
Dwóch braci wywieziono na daleką Syberię, jako kilkunastoletni chłopcy zostali rozdzieleni. Jeden zmarł zaraz po przybyciu do Iranu. Drugi znalazł się w Stanach Zjednoczonych i poszukiwał brata przez sześćdziesiąt lat. Gdy wreszcie odnalazł grób brata, jedyne, co mógł dla niego zrobić to postawić mu nowy nagrobek.
Cdn
Ostatnio edytowane przez zbyszek_africa : 27.12.2010 o 00:04
|
|
|