W sprawie papierowych filtrów ...
Wypad z z ostatniego Maroka -
Porównanie oryginalnego filtr papierowego Hondy oraz zamiennika w motocyklu RD04 i Transalp 600
Oryginalny zapychał się dość szybko . Potrzebne było kilkukrotne czyszczenie sprężarką - trzepanie , dmuchanie bez sprężarki - nic nie dawało. Z zewnątrz syf do kwadratu wewnątrz jak nowy.
Czyszczony dwukrotnie, ciągle papier od wewnątrz jak nowy ( przebieg 2800 km - sporo po pustyni )
Kupując po raz pierwszy oryginał ( bo dla siebie ,a nie na sprzedaż

) zauważyłem że papier był jakby czymś natłuszczony. Kurz czepiał się się jak mucha pajęczyny.
Filtr powietrza kolegi przypuśćmy X -
Nieoryginalny. Bez problemu można było po prostu wytrzepać bez użycia sprężarki. Syf - kurz wylatywał i z zewnątrz i od środka filtra.
no...i od tej pory będę używał dla siebie , tylko oryginalne filtry od Pana HONDY
Wewnętrzną powierzchnię puszki filtra zawsze nawilżam olejem. Filtr wolniej się zapycha.