Przeswietne! I szkoda, ze sie skonczylo, bo wlasnie sie rozlozylem 
 
Co tam, poczytam sobie stare relacje ze wspomnianego przez Ole watku 
A propos, o czym Ola wspomniala! W sumie to kolejna ekspedycja spod znaku "nie mniej slawnego podroznika, Wawelskiego Smoka". Jakby 
nasza kolej tę Afryke 

, co? Sadzac z prognozy pogody, warszawska ekipa moze przyjac patronat Tajemniczego Don Pedro, szpiega z Krainy Deszczowcow, 
CARRRAMBA!