Panowie od łańcuchów z daleka z młotkiem, no chyba, że do rozkuwania, do zakuwania to raczej trzeba użyć głowy niż młotka, ewentualnie młotka do wbicia czegoś do głowy


Ja jeśli mam być szczery zawsze wymieniam tylko i wyłącznie komplet, nigdy nie wymieniam, ani samej zębatki ani samego łańcucha. Jeśli odpada rolka to znaczy, że łańcuch już dawno był do wymiany

. Ktoś wymyślił limity serwisowe
Jeśli kogoś interesuje dlaczego to mogę walnąć mały łopatologiczny wywód.