05.10.2010, 21:15
|
#11
|
Amator podwórkowy
Zarejestrowany: Jan 2010
Miasto: Kostrzyn nad Odrą
Posty: 994
Motocykl: exRD04 '92, obecnie RD07A '98
Przebieg: >55kkm
Online: 1 miesiąc 3 tygodni 1 dzień 4 godz 19 min 2 s
|
Cytat:
Napisał lena
No cóż, "Lachonką" jeszcze w życiu nie zostałam nazwana i przyznam, że nie zrobiło mi się miło z tego powodu  . Nie wiem, do kogo rzeczony Pan się w ten sposób zwraca, może to jakaś gwara lokalna? Ja czuję się dotknięta i oczekuję formalnych, pisemnych przeprosin - o ile "to" znaczy to co mamy wszystkie na myśli. Lubię sobie pożartować, z siebie nawet czasami  potrafię się pośmiać, ale staram się pewnych granic nie przekraczać. Dla mnie bowiem między prostotą a prostactwem przepaść jest ogromna.
Oczekuję Diverku( i nie tylko ja), że się zreflektujesz.
Lejdis, jestem z Was dumna!
|
No apeluję o powagę. Kabaretów nie oglądasz? Absolutnie to nie jest obraźliwe słowo. Ba, wręcz przeciwnie. Więc nie masz się o co obrażać. Zresztą kabaret to tutaj się właśnie robi...
__________________
Gdyby Bóg popierał przedni napęd, to ludzie chodziliby na rękach...
|
|
|