Nikt nikogo w tym temacie nie przekona. Ja uczę mojego ojca że się kurczowo kierownicy nie trzyma, ale on wie lepiej, bo już tak 30 lat jeździ.
Reasumując:
JA z czystym sumieniem mogę polecić
POCZĄTKUJĄCEMU opony nowe, świeże, drogie, ale oferujące coś za te peeleny. Z czasem ten początkujący stopniowo wczuwając się w motocykl może eksperymentować, ale będzie bogatszy o wiedzę dotyczącą zachowania się motocykla na
NOWYCH oponach.
Nigdy w życiu nie polecę początkującemu, który wawalił na motocykl jakąś kasę a nie 4kpln, używanej czy leżakowanej opony. Zbyt duże ryzyko, a zbyt mała oszczędność. To chciałem podkreślić

.