Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 24.09.2010, 10:25   #2
Pastor
Gość


Posty: n/a
Online: 0
Domyślnie

No tak planowałem coby po drodze ze Ś-cy skoczyc po Majtasa do Wrocka, potem po drodze po kumplostwo do Mrągowa, oczywiście nawiedziwszy Mario w Bełchatowie po drodze, potem po drodze zajechać po Sambora, następnie po drodze do Ciebie, potem jeszcze obiecałem Lupusowi ze po drodze po niego skoczę, a potem juz prosto do Białej i potem do domu, oczywiście też na jakies skróty.
Zgrubsza tak to miało być:


Ale te kapitalistyczne świnie nie chcą mnie z roboty puścić na tydzień i bede musiał z lekka okroic trasę.
Co za lajf niegodziwy, ech...
  Odpowiedź z Cytowaniem