No punktak musi być nie za mały i nie za duży, niezbyt płaski i niezbyt ostry

A ścisnać powinno się tak, żeby nie było wyczuwalnego palcyma luzu oraz musi się ruszać z podobnie małym/dużym oporem co wszystkie inne ogniwka w łańcuchu. Chodzi o to żeby o-ring był ścisnięty na tyle, żeby nic spod niego nie wyciekało oraz na tyle luźno żeby nie powstawało zbędne tarcie bo wtedy to będzie to najsłabsze ogniwko. Pamiętaj o nałożeniu smaru na trzpienie czy jak to się nazywa.
Druga płytka ogniwka (ta bez tych trzpieni czy jak to) może ciężko na chodzi na te te trzpienie to raczej mocno młotkiem cza walić, ja wale poprzez starą nasadkę jakąś małą np 7 czy 8mm. Praktycznie już jedno mocne przyfasolenie w nit sprawi, że ogniwko się nie rozpadnie. Pamiętaj lepiej nie ściskać tego za mocno bo potem może być kłopot.