Również dotarłem do Polski, ale jeszcze nie do Warszawy bo jutro muszę odwiedzić US
Nie obyło się bez przygód .. najpierw mili serbscy policjanci zatrzymali mnie za przekroczenie prędkości o zawrotne 19 km/h w związku z czym wręczyłem policjantowi swoją pierwszą w życiu łapówkę. Potem miły węgierski celnik pozbawił mnie 6 paczek fajek bo ja głupia cipa nie wiedziałam że można wwieźć tylko 2 paczki i przyznałem się że mam "tylko" karton. Na szczęście za przyznanie się dostałem 2 paczki jako bonus
Nie mam kabelka ze sobą więc zdjęcia wrzucę pewnie dopiero jutro.
Felek wziąłem adres Mercedesa więc możemy go nawiedzić w drodze do Belgradu he he