Jak Diverek napisał - tak było. A było przepysznie.
Dziękuję niniejszym Brunetce i Diverkowi za gościnę i świetną atmosferę. Dla takich spotkań warto jechać przez pół Polski.
Powróciłem do stolycy, z nauczką, że na Woodstock trzeba wziąć więcej urlopu.
Trzymajta się!
Pozdrawiam
dog
|