Wyjaśniło się co było u mnie. Otóż poprzedni właściciel któryś postanowił udowodnić światu, że jest zajebistym elektrykiem i polutował coś w wiązce. W efekcie plus się odczepił wszystko się zwarło i światła weszły w tryb dyskotekowy.
Bez kitu, kiedyś się zbiorę, zrobię zdjęcie i zobaczymy czy znajdziemy poprzednich właścicieli. Może się wyda który był taki cwany. Pewnie ten sam co cofnął przebieg przed sprzedażą :/
|