Też nie dawno byłem w Chinach. Miasteczko dwu milionowe, 4 godziny jazdy pociągiem od Pekinu. Wszystko było tam tak ja i Ty opisujesz, o 22 wyłączali prąd, (na szczęście nie w hotelach). Ludzie chodzą w maskach na twarzy ze względu na duże zanieczyszczenie powietrza (region przemysłowy, było 300 hut ale 200 zamknęli w ubiegłym roku ze względu na ochronę środowiska)
Wszędzie pełno skuterów, a drogi to maja takie, że w Polsce to chyba za 100 lat takich nie pobudują.
Chiny to dziwny i piękny kraj.
|