Na styki z larsona już się rzuciłem, tak samo jak na płytkę od kolegi r2d2. Pod siedzeniem mam drugą elektryczną.
W tym sezonie miałem taki przypadek że wraz ze spaleniem pompy spalił się jej włącznik (ten który w rd 07 jest obok modułu).Na szczęście było to w garażu u mnie w domu, ale skróciło to mój wyjazd na Chorwację z 5 do 4 dni. Podłączyłem drugiego elektryka prosto z aku przez przekaźnik, ale nim doszedłem do tego że to ten włącznik jest spalony to jeden dzień uciekł.
I właśnie na takie okazje przydała by się podciśnieniowa pompa. Tym bardziej że nie zawsze ma się tyle szczęścia i awaria akurat zdarzy się w domu.
I jeszcze pytanie do Podosa:
Jeździsz obecnie z zapasem pompy podciśnieniowej czy olałeś temat po scenach z Mikuni?
Ostatnio edytowane przez Dzieju : 15.03.2010 o 20:41
|