![]() |
Jak co roku w Garmisch [2010]
Jak każdego roku tak i w tym zaplanowałem wyjazd na zlot tych co to ich nie lubią do Garmisch. Niektórzy twierdzą że Ga-Pa to zlot dla adwokatów , dentystów i lekarzy co poniekąd potwierdza w brak miejsc w okolicznych hotelach, ale dla nas jest pole namiotowe za 7 EUR za namiot na cały okres trwania zlotu. W tym roku jest zmiana , jedziemy w 2 motocykle , drugim jedzie syn z przebiegiem około 2 tys km. Najpierw szybka wizyta w Touratechu w celu montażu gmoli i około 12 ruszamy w kierunku Czech aby szybko przejechać "dalnicą" do Austrii. Tam już lokalnymi drogami kierujemy się na Steyer, za dunajem wpadamy w piękne bajkowe drogi niestety właśnie tam z małej chmurki następuje istne oberwanie chmury. W zasadzie chciałem się zatrzymać przed ścianą wody ale po wjechaniu w nią na jakieś 100 metrów nie było sensu ubierania przeciwdeszczówek. Ulewa na szczęście szybko się skończyła , ale temperatura które z 30 spadła na 12 podnosiła się bardzo wolno. W Steyer lądujemy na kampingu. O poranku po zapakowaniu namiotu jedziemy w kierunku zlotu. Poruszając się wyłącznie lokalnymi drogami trafiamy na płatną drogę Post alm strasse 3 EUR za motocykl . Droga jest wąska i wiedzie na płaskowyż położony około 1600m n.p.m. widoki nie są spektakularne ale warto skorzystać z tej opcji.
http://i789.photobucket.com/albums/y...0/IMG_0001.jpg http://i789.photobucket.com/albums/y...0/IMG_0002.jpg http://i789.photobucket.com/albums/y...0/IMG_0003.jpg http://i789.photobucket.com/albums/y...0/IMG_0004.jpg Wczesnym popołudniem docieramy na miejsce zlotu , rozbijamy namiot i szukamy znajomych. Piątek spędzamy leniwie kręcąc się na miejscu , jedziemy się wykąpać w jeziorku Eibsee a wieczorem próbujemy wylosować F 800 , niestety znów nie pada na nas. W sobotę o poranku jedziemy z zamiarem dotarcia do jakiejś ambasady w celu spełnienia niedzielnego obowiązku. Wymyśliłem że przejedziemy przez strefę wolnocłową Samnaum choćby tylko w celu zatankowania do pełna. http://i789.photobucket.com/albums/y...0/IMG_0005.jpg http://i789.photobucket.com/albums/y...0/IMG_0006.jpg http://i789.photobucket.com/albums/y...0/IMG_0007.jpg Jak w każdej tego typu strefie , najlepiej schodzi cukier który jest tutaj sprzedawany całymi paletami. Jedziemy dalej przez Ofenpass http://i789.photobucket.com/albums/y...0/P1010020.jpg Umbrailpass http://i789.photobucket.com/albums/y...0/P1010022.jpg aby wylądować na Stelvio , gdzie nawet nie zsiadamy z motocykli widząc dziki tłum, na szczycie był korek jak na Zakopiance http://i789.photobucket.com/albums/y...0/P1010024.jpg Następnie zjeżdżamy w dół i poprzez Passo di Gavia , gdzie Tomek na jednym z zakrętów próbując wyprzedzić mały samochód wchodzi w zakręt na trójce i zalicza glebę . Gavia wita nas chłodem i zimnem ponadto niektórzy kierowcy samochodów nie potrafią się minąć na drodze przeznaczonej na jeden samochód. Przelatujemy przez Tonnale , Mendolę i wjeżdżamy w Dolomity. Niestety pogoda na Sella Ronda się zmienia , w pewnym momencie parkujemy w tunelu zastanawiając się co dalej . Na kolejnej przełęczy jest hotel, ale dla pewności pytam o możliwość jazdy w następnym dniu. Informacja nie jest dobra od 6 rano do 12 jedzie Dolomiten Marathon , decydujemy się na zjazd do Madonny di Campiglio. O poranku ruszamy z zamiarem dotarcia do Lubliany, oczywiście nie używamy dróg szybkiego ruchu http://i789.photobucket.com/albums/y...0/IMG_0009.jpg http://i789.photobucket.com/albums/y...0/IMG_0010.jpg Wjeżdżamy do Słowenii przez passo de Predil i kierując się na Vrsić w pewnym momencie postanawiamy się schłodzić w Soczy http://i789.photobucket.com/albums/y...0/IMG_0017.jpg http://i789.photobucket.com/albums/y...0/IMG_0018.jpg Po drugiej stronie robi się burzowo , ale w sumie docieramy do Lubliany nietknięci , w samej Lublianie skutki burzy są widoczne http://i789.photobucket.com/albums/y...0/IMG_0023.jpg http://i789.photobucket.com/albums/y...0/IMG_0024.jpg Po spełnieniu obowiązku jedziemy na kamping Umag gdzie przebywa nasz znajomy. Zostajemy tam na nocleg a po południu ruszamy z zamiarem zaokrętowania się na prom w Rijece. http://i789.photobucket.com/albums/y...0/IMG_0025.jpg Odcinek nie był długi coś ponad 100 km ale GPS poprowadził nas piękną szutrówką oraz ładną przełęczą przed samą Rijeką http://i789.photobucket.com/albums/y...0/IMG_0026.jpg http://i789.photobucket.com/albums/y...0/IMG_0028.jpg Żegnamy Rijekę bez specjalnego żalu bo już następnego dnia mamy zamiar być na Hvarze, wyspie gdzie ponad 10 lat jeździliśmy do "naszej" zatoki na wakacje. http://i789.photobucket.com/albums/y...0/IMG_0030.jpg http://i789.photobucket.com/albums/y...0/IMG_0040.jpg O poranku wpływamy do Splitu , miasta cesarza Dioklecjana http://i789.photobucket.com/albums/y...0/IMG_0037.jpg A po 2 godzinach próbujemy lokalizować sąsiednią do naszej zatokę Stiniva http://i789.photobucket.com/albums/y...0/IMG_0055.jpg http://i789.photobucket.com/albums/y...0/IMG_0059.jpg Widok na Stari Grad o poranku , miasto Petara Hektorovicza, taki ich Rej, Kochanowski. http://i789.photobucket.com/albums/y...0/IMG_0067.jpg http://i789.photobucket.com/albums/y...0/IMG_0068.jpg Późnym popołudniem ruszamy na objazd wyspy w kierunku miasta Hvar http://i789.photobucket.com/albums/y...0/IMG_0070.jpg Najwyższy punkt Vidokovać w dali na horyzoncie Pakleni otoki http://i789.photobucket.com/albums/y...0/IMG_0071.jpg http://i789.photobucket.com/albums/y...0/IMG_0072.jpg Wsypa słynie z lawendy http://i789.photobucket.com/albums/y...0/IMG_0073.jpg http://i789.photobucket.com/albums/y...0/IMG_0076.jpg http://i789.photobucket.com/albums/y...0/IMG_0077.jpg http://i789.photobucket.com/albums/y...0/IMG_0078.jpg http://i789.photobucket.com/albums/y...0/IMG_0079.jpg Do zatoki Stiniva wiedzie teraz utwardzona droga , ale były czasy że autem ciężko było zjechać na dół http://i789.photobucket.com/albums/y...0/IMG_0080.jpg Atrakcja tej zatoczki polegała na tym że ciężko tam było dojechać , najlepiej było posiadać łódkę a drugą zaletą był murek który służył za miejsce zabaw polegających na skakaniu i wrzucaniu do wody http://i789.photobucket.com/albums/y...0/IMG_0084.jpg Widok ze Spanioli na Hvar wraz z Paklenimi otokami daleko na horyzoncie Vis , kiedyś wyspa zamknięta , będąca siedzibą marynarki jugosłowiańskiej a później chorwackiej. http://i789.photobucket.com/albums/y...0/IMG_0089.jpg http://i789.photobucket.com/albums/y...0/IMG_0090.jpg Widok w kierunku Scedro oraz Korculi ukazuje kościółek chyba pod wezwaniem św Szczepana http://i789.photobucket.com/albums/y...0/IMG_0092.jpg A to nasza zatoka i to co zostało z naszego domu po przeszło 5 latach od naszej ostatniej wizyty, miało być bardziej biznesowo a wyszło jak widać http://i789.photobucket.com/albums/y...0/IMG_0096.jpg Wracamy na nocleg do kumpla w Stari Grad gdzie śpimy w centrum nurkowym, za cenę opróżnienia butelki rumu z colą i cytryną http://i789.photobucket.com/albums/y...0/IMG_0100.jpg http://i789.photobucket.com/albums/y...0/IMG_0101.jpg A to jest wynik mojego doradzania w kwestii sprzętu pływającego , po którym to zostało mi Marekw vel z błędem, ale włoskiego nikt z nas się nie uczył http://i789.photobucket.com/albums/y...0/IMG_0102.jpg O poranku ostatnie spojrzenie na Stari Grad http://i789.photobucket.com/albums/y...0/IMG_0103.jpg I udajemy się na drugi koniec wyspy przejeżdżając między innymi przez miejscowość Gdinj , która podobno ma źródłosłów wspólny z Gdynią i lądujemy w Sućuraju gdzie jest najkrótsza i najtańsza przeprawa na Hvar , trzeba tylko pamiętać że przejazd samochodem np do Jelsy to 60 km wyzwania . http://i789.photobucket.com/albums/y...0/IMG_0104.jpg Żegnamy Sućuraj http://i789.photobucket.com/albums/y...0/IMG_0105.jpg http://i789.photobucket.com/albums/y...0/IMG_0106.jpg Zegnamy Hvar http://i789.photobucket.com/albums/y...0/IMG_0108.jpg I powoli zblizamy się do Drvenika http://i789.photobucket.com/albums/y...0/IMG_0109.jpg Jedziemy w kierunku Czarnogóry mijając dolinę Neretwy http://i789.photobucket.com/albums/y...0/IMG_0113.jpg http://i789.photobucket.com/albums/y...0/IMG_0116.jpg Mijamy Neum z jedynym dostępem BiH do morza http://i789.photobucket.com/albums/y...0/IMG_0117.jpg http://i789.photobucket.com/albums/y...0/IMG_0118.jpg Twardo przebijamy się w kierunku zatoki Kotorskiej http://i789.photobucket.com/albums/y...0/IMG_0119.jpg http://i789.photobucket.com/albums/y...0/IMG_0121.jpg Nie w głowie nam wizyty w miastach przy temperaturze ponad 30 stopni http://i789.photobucket.com/albums/y...0/IMG_0124.jpg W końcu uciekamy od skwaru i ruchu na ścieżynę ponad miejscowością Risani http://i789.photobucket.com/albums/y...0/IMG_0127.jpg http://i789.photobucket.com/albums/y...0/IMG_0129.jpg http://i789.photobucket.com/albums/y...0/IMG_0132.jpg Dlatego piszę o ścieżce http://i789.photobucket.com/albums/y...0/IMG_0139.jpg http://i789.photobucket.com/albums/y...0/IMG_0140.jpg Oczywiście można było jechać szybszą drogą http://i789.photobucket.com/albums/y...0/IMG_0141.jpg Ale nasza była ciekawsza, w niektórych miejscach szyba służyła za maczetę http://i789.photobucket.com/albums/y...0/IMG_0142.jpg http://i789.photobucket.com/albums/y...0/IMG_0143.jpg Trochę na pałę przejeżdżamy przez Żabljak mijając stację benzynową i lądujemy na kampingu (najtańszy w podróży 3 EUR) mając zasięg na 5 kilometrów . Na górę do Żabljaka mamy 25 km a próba utoczenia paliwa z motocykla syna za pomocą kawałka węża się nie powiodła. http://i789.photobucket.com/albums/y...0/IMG_0145.jpg http://i789.photobucket.com/albums/y...0/IMG_0146.jpg http://i789.photobucket.com/albums/y...0/IMG_0147.jpg Na drugi dzień rano jadę na górę motocyklem Tomka aby zatankować plastikową butelkę co pozwala nam obu dojechać na górę aby się zatankować. naszym następnym celem jest Sarejewo z przejazdem przez Durmitor. Niestety na dziś muszę kończyć bo prawa ręka nie daje już rady PozdrawiaM |
Ciekawa wyprawa.
|
wielu miejsc nie znam i nie byłem. miło poczytać nawet jak beemiarz pisze ;) hehehehehe
za kąpiel w Soći BRAWA - to była dla mnie woda 'na dwa centymetry' ;) ;) ;) piękne są te Alpy Julijskie matjas |
Marek narobiłeś apetytu przed sezonem urlopowym:)
|
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 12:24. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.