Yo Yo Dygałem dzisiaj nową ST1200
No to było tak... Yamaha zaprosiła to i pojechałem, obiad zjadłem i zrobilim pętelkie po różnych drogach. Pierwsze wrażenie dobre. Motocykl, jak to wszystkie nowoczesne konstrukcje, prowadzi się jak po sznureczku. Silnik w ustawieniu SPORT rwie jak trzeba. Chwila nieuwagi i na dwójce przednie kółko idzie w górę. Zawias miodny. Musze powiedzieć, że jestem miło zaskoczony. Był odcinek z bardzo nieregularnymi wzdłużnymi koleinami i nie gibała się. Wygodna kanapa, przyzwoite duże podnóżki. Bardzo wygodnie śmiga się na stojaka. Skrzynia biegów bardzo precyzyjna. Motocykl dobrze przygotowany do turystyki. Mocna rama szczątkowa z rurek stalowych i aluminiowy stelaż zadupka. Jakbym miał się czepiać, to odgłosów dochodzących z silnika i szerokości motocykla. Oczywiście nasze obawy co do otpornosci chłodnicy mogą byc jeszcze poważniejsze. Te nadające szerokości, owiewki raczej nie uchronią radiatora przed zgnieceniem a oryginalne gmole tez nie do końca wiadomo co mają chronić ale na pewno można do nich dokręcić halogeny. W kwestii ceny..... No tanie nie jest i Fabryka Fortepianó musi teraz mocno popracować PRowo i marketingowo żeby przekonać klientów napalonych na BMW do kupna ST1200.
Jakby mi dawali to bym brał :D ale ja mało wybredny jestem. Aha... masa motocykla nie jest w ogóle wyczuwalna. Jedzie się jak Afryką |
A jak wygląda w porównaniu z dużym GS-em? Bo z tego co pamiętam to testowałeś w zeszłym sezonie.
|
Dzisiejsze motocykle czołowych producentów są dopracowane i takie firmy jak Jamaha nie mogą pozwolić na to żeby wypuścić bubla (zwłaszcza jeśli dany model ma być spadkobiercą legendy Super Tenere). Że będzie to dobrze latać , to było do przewidzenia tylko kto takiego haj teka za kosmiczną kasę będzie ganiał po krzaczorach i błocku ? Nowa ST to bez dwóch zdań świetny motocykl, tylko że stanowi on konkurencję dla Varadero, GSa czy Tigera... jednak dla części fanów byłej ST 750 którzy użytkowali te motocykle bardziej offowo to jednak lekkie rozczarowanie.
|
Zgadzam sie w 101%
|
W porównaniu z GSem? Juz kiedyś napisałem, że porównywanie GSa i LC8 między sobą i z czymkolwiek innym nie ma sensu. No ale jak już muszę ;)..... Wadą ST jest to, że nie jest GSem. Zawieszeniowo nie odstaje od GSa, wygoda dla doopy jest wielka tak jak w GSie, silnik ma lepszy wypiard. W ustawieniu SPORT moment z dołu wyrywa ręce. I tu ST wygrywa z GSem. Ale... jest to Yamaha a nie BMW i jak już pisałem, żeby przekonać klientów na wykasłanie takiej góry piniędzy trzeba będzie się namęczyć. W sumie nie wiem jak Aprilia czy nowa Multistrada wygląda cenowo. Dżemojady testowały niedawno nową Multistradę i orzekli, że wciąga nosem GSa. Dla mnie to i tak abstrakcja cenowa więc wisi mi to zwiędłym kalafiorem w sumie, Jedyna nadzieja w tym, że Yamaha będzie traciła bardziej na wartości niż BMW.
Ale to i tak nie ważne. Dzisiaj na Bazarze widziałem dwie w porywach do trzeb AT w cenach 17 19 i 12 tysi i jakbym swojej nie miał to każda z nich bym wziął i przygarnął. Jeszcze mamy trochę czasu zanim sie Afryki skończą. Dla mnie Afryka ma tylko jedną wadę. Jest za wolna na autostrady a czasem jest potrzeba dygnięcia gdzieś w trybie przyśpieszonym ... wtedy się męczę. |
Dla mnie Afryka ma tylko jedną wadę. Jest za wolna na autostrady a czasem jest potrzeba dygnięcia gdzieś w trybie przyśpieszonym ... wtedy się męczę.
Co do tej kwestii sie zgodze, co do reszty bz.. kom... |
Afryką bez trudu jadąc solo można utrzymać stałą prędkośc 140-150 nawet na stojaco ( o ile nie liczymy spalania :)) zapakowana lub w 2 osoby ma ciężej ale daje radę.
To ile potrzeba 200km/h ?? Nawet wiadrem z oryginalną szybą powyżej 150 zaczyna dokuczać wiatr. |
Cytat:
|
Chyba nie jechaliście faktycznie 150 km/h, bo to co na liczniku to fikcja.
Realne 115-130 km/h to dla Afryni górna możliwość - później to już nie jest przyjemność tylko walka podczas jazdy |
150 wg GPSa można trzymać... nawet na zębacie 47. Spalanie trochę rośnie i rzuca po pasie autostrady niewyważonymi oponami ale da radę.
Nie zaprzeczam, że przy 150 to moja CB 750 dopiero zaczyna jechać a takim KTMem lc8 to 150 się leci już dawno gdy elektroniczny licznik jest jeszcze na 78kmh ;) |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 02:11. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.