szał pompy.
 

O pompach było wiele, o stykach , płytkach , przekaźnikach. Nie potrafie znaleść tematu dotyczącego usterki jaka mnie spotkała:
Pompa nagle zaczęła pracować jak opętana, styki stukają jak jakiś buzer.
Paliwo z kraników leci mocnym strugiem,motocykl dowiózł mnie do domu na niskim poziomie paliwa (dla pewności potem dotankowałem) czy to jest koniec membran w pompie czy może gdzie indziej szukać przyczyny:confused:

Membrana to raczej nie, gdyby padla lało by ci sie z pompy.
W pompie sa jeszcze zaworki, takie "zastawki". Moze to padlo i nie trzyma cisnienia. W takim przypadku pompa bedzie chodzic jak szalona :)
Wymontuj pompe i wyprobuj jej dzialanie puszczajac ja na wolnym wylocie a potem zatykajac wylot. Powinna zwolnic i za chwile sie zatrzymac.

Oki tak zrobie. A czy można zaworki rozebrać i reamować? Czy jest to nierozbieralne?

Raczej sie tego nie rozbiera, ale nie wiem na pewno bo nie probowalem.
No i pamietaj, że wszystko da się rozebrac, ale czasem tylko jeden raz ;)