Merino bielizna
 

Jestem na etapie rozgryzania tematu związanego z bielizną i czym więcej czytam to tym większe zamieszanie w głowie. :)

Znalazłem ceniącego się Icebreakera o różnych gramaturach od 150 do 260 i zawartości wełny 100%.

Bruckbaca extrem wool o gramaturze 273 g/m2 i zawartości wełny 78%.

W Decathlonie są koszulki o gramaturze 210 g/m2 i zawartości wełny 95%.

No i na deser cudowny Ali
Widziałem tam gramatury 300 - 400 g/m2 i zawartość wełny 100% w przyzwoitych pieniądzach. Po ocenach klientów widać, że towar ok.


Zapewne nie jeden już przetestował i może powiedzieć co się sprawdza.

Nie wyważaj otwartych drzwi, tylko kup merino od Emka i masz problem z głowy :D
Sprawdza się super, w wątku masz też kilka opinii po intensywnym używaniu.

http://africatwin.com.pl/showthread....ghlight=merino

Piszac o bieliznie co masz na mysli? kalisonki, majty, t-shirt, bluzke, skarpety?
Napisze co uzywam:
brubeck majty z merino - super caloroczne.
decathlon wszystkie w zasadzie modele merino z dlugim i krotkim - super caloroczne.
BRB - skarpetki z merino rozne modele - fajne na motor i trekking
Emki - przypadkiem stalem sie posiadaczem portek i koszulki (nieco innej niz tych z zamowien) - super.

Celuję na razie w kalesony i koszulkę z długim rękawem i gramaturę powyżej 200. Coś do zimowego szwędania po górkach.

Nie wiem jak Decathlon, spotkałem się z dobrymi opiniami od ludzi co intensywnie korzystają, ale ja mam emkową i chwalę sobie, ciepła franca.

Takiego Devold'a jakiś czas temu sobie sprawiłem. Sprawdza się.

https://www.ebay.de/itm/Devold-10984...edirect=mobile


A jeszcze jest taki, też ciekawy:

https://www.ebay.de/itm/Devold-10984...edirect=mobile

I jak na tą zajebistą firmę to cena nie zabija.

Mam decathlonową, jest bardzo spoko w zimno i w upały. Pewnie nie odkryłem Ameryki, ale działa dużo lepiej prana ręcznie w mydle i dobrze wypłukana niż w pralce z proszkiem.