Afryka na bliskie i dalekie wyjazdy
 

Czołem Koledzy :)
Aktualnie jeżdżę VStromem 1000 i rozważam zmianę moto. Motocykla używam w zasadzie do wszystkiego. Jeżdżę po mieście, wyjeżdżam na dalsze wyprawy (np. Turcja), wyskakuję gdzieś na weekend. Głównie asfalt, ale jak mogę to z wielką przyjemnością zjeżdżam na szutry :)
Poważnie biorę pod uwagę tegoroczny model Afryki adv. Tu mam pytanie do użytkowników nowej Afryki :)
Jak Wasze motocykle sprawdzają się w dłuższych podróżach, przykładowo wyprawach po 7-8.000 km? Myślę, że wrażenia nie będą znacznie odbiegać od tego co może zaoferować model adv.
Z góry dziękuję za odpowiedzi.

W zeszłym roku wyprawa 14kkm rok wcześniej 15 kkm. Bezproblemowo.

u mnie wyjazd 6kkm i ogółem 22 kkm - zero uwag.

Będziesz pan zadowolony.

Zrobione ponad 15kkm i jak wyżej.

Wszyscy jednak mówią o poprzedniczce.

No bez przesady różnice to kosmetyka, niewiele znaczące detale w tym część in minus (patrz nowy telewizor).

I tak, i nie.

My wiemy, ale nowy użyszkodnik niekoniecznie.

Chociaż Mada skrupulatnie opisał różnice w innym wątku.

Różnice jednak są... Właśnie się dowiedziałem, że w modelu adv Honda nie przewiduje możliwości instalacji kufra centralnego... W mojej ocenie mocno ogranicza to atrakcyjność tego moto. Trochę żałuję bo moto na prawdę mi się podoba. Miałem już okazje się przysiąść i jest jak "szyte na miarę".

kufer centralny nie nadaje sie na jazdę w terenie, więc pewnie dlatego bo już mieli przypadki zerwania tylnego mocowania jak niektórzy mądrale skakali w terenie z kufrem :D

Z jednej strony racja, z drugiej jednak w 99,999% przypadków zasadnicza większość kilometrów będzie pokonywana poza terenem. Nie wiem, czy Honda nie wylała w ten sposób dziecka z kąpielą. Bardzo poważnie rozważałem zakup tego motocykla, teraz mam mocno mieszane uczucia.
Z moto korzystam też w mieście i fajnie byłoby jadąc do pracy wrzucić gdzieś kompa, czy buty na zmianę.