![]() |
Wszystko będzie dobrze
Znacie ich.
Dr Czoper i Dr Honzik Wiara naiwna jest silniejsza od wszelkich innych. Ja sobie tego nie wyobrazam, bo chca tak na wschod... Projekt: Podroz na limesie 20 000km Cel - siegnac nieba. Oddaje glos dr Czoperowi: Tuba Lecimyyyy!!! |
Jaki środek transportu i kierunek/cel ?
|
Powodzenia Gustawie! i oby Cię Inocynt nie "zajechał":Thumbs_Up:
|
Pozytywnie zakręceni!
To było w 2009. Motywacja też zrozumiała. Pięknie! |
Tuba
Nie ma, co prawda szczytnej misji, choć przesłanie głębokie jest. W genialnym filmie (wszystko będzie dobrze) to przesłanie Księgi Hioba. Nasza misja skromniejsza. To co...? Lecimyyyy? |
Tuba
Dokąd pójdziemy drogą pod wiatr My z dwudziestego wieku? Co nam przyniesie wolny nasz świat Nim zatrzymamy go w biegu? Jakie nadzieje spełni nam czas Rwący nawałą zdarzeń Zanim zapłoną ogniem złych gwiazd Domy i pola nasze?! Komu będziemy mogli jak dziś Sercem i myślą wierzyć Jeśli rozbiją okna i drzwi Kolby najemnych żołnierzy?! Dokąd pójdziemy drogą pod wiatr - my z XX wieku? Kto nam pomoże znaleźc gdzieś ślad Uczuć człowieka w człowieku? Wrócimy do tych lat. |
Szanowny Doktorze,
w katedrze odbyly sie narady w zwiazku z badawczym charakterem tej wyprawy (nie bojmy sie uzyc tego slowa). Na naradzie naradzono: - podczas i w trakcie trzeba wymazac twarze odtwarzaczem - zakaz uzywania slowa d..pa, w zamian bedzie odwlok np. odwloka nie urywa - slowo ped..l zastepujemy "platforma naciskowa" - celem zdobycia naukowych dowodow istnienia czlowieka wolnego zyjacego w gorach bez ZUSu, USu i innych sanepidow, dozwolone sa wszystkie chwyty i metody aby onego wolnego czlowieka spotkac. Nalezy jednak dokonac kolejnych czynnosci: * detonacja i wyplukanie cywilizacyjnych osadow w obszarach mozgowych * dekontaminacja bakterii i wirusow wszelkich poprawnosci kulturowych, obyczajowych i innych mogacych zakazic owa wolny dusze * wykonanie drog do miejsc gdzie sie pierdoli nakazy i zakazy Katedra w wysokim skladzie oczekuje wynikow gdy lisc z roku 2018 bedzie szelescil pod nogami, a student zderzy sie z rzeczywistoscia akademicka Gwoli wyjasnienia Szanownego Doktora slow: "Co nam przyniesie wolny nasz świat" powiem: gowno przyniesie ktorym trzeba tutaj zaladowac ten pieprzony wozek i dalej go ciagnac. Dnia sadnego w ktorym cuma opadnie, zagiel sie podniesie a oczy spojrza na horyzont gdzie nie ma za nim nic, wtedy bedzie mozna poczuc sie wolnym, lecac karatem doroga, wznoszac tumany kurzu, a cichym swiadkiem beda skaly ktore pamietaja jeszcze wlochate mamuty. Z poszanowaniem Dr. Honzik ps. dzis szabas, w tym celu udzielam sie do sali wykladowej El Parador w Hinojedo gdzie bede z hiszpanskimi konkwistadorami knul plany przejecia wladzy nad swiatem. ps2. Kolega po fachu z katedry mechaniki plynow prosi o instruktarz rozladania namiotu w warunkach pod wplywem mechaniki plynow, gdyz nie odkryl jeszcze takiego wektora o kierunku i sile . |
Tuba
Doktorze Honziku, zapraszam do obejrzenia filmu ściągniętego przeze mnie z czeluści ruskiego internetu. Głównym celem będzie wytropienie Yeti`ego. Ekspedycja będzie trudna, niebezpieczna, wymagająca hartu ducha i odwagi. Stąd od dzisiaj rusza program przygotowań cielesnych, by podołać spodziewanym trudom! Pomocnym na pewno będzie doświadczenie zdobyte przy tropieniu (z sukcesem) Jozina z Bażin. |
Tuba
Po obiedzie ruszamy ze Strażnikiem Domowym do kina na: To w ramach treningu mentalnego. Na Jurka trafiłem jeszcze w latach 80-tych. Obejrzałem krótki film (nie mogę go teraz namierzyć) z poprawczaka. Przez kilkanaście minut słychać tylko oddechy. Jurek, wtedy w szczycie formy, biega z nastolatkiem, zamkniętym w poprawczaku. Młodzian ma z nim szansę wyjść za mury. Raczej wybiec. Film kokńczy się w szatni, kiedy obaj siedzą po treningu na ławce. Górski ściaga najnowszy model butów Nike i stawia przed sobą. Młody wpatruje się w nie, jak w obraz. Przed nim stoją te ch-czne, niebieskie, wojskowe trampki... Padają p ierwsze słowa w filmie: - Podobają ci się...? Tak! - Przymierz... Młody zakłąda buty i jest w niebowzięty. Chciałby takie mieć. - No i jak... pasują? Tak!!! - ... są twoje. Trzeba obejrzeć tę scenę. Wczuć się w atmosferę końca lat 80-tych, kiedy dżinsy wycierane były marzeniem a takie buty.... Film kończy się biegiem rozanielonego młodego i żaden jebany redbull by tego nie dokonał... Przeszedłem drogę tego młodego (poza poprawczakiem... :D) |
Tak, wtedy takich gówien nie było, a te co były nie były promowane.
Kiedyś do sekcji judo, gdzie trenowałem jako gnojek zapisał się chłopak, którego warunkowo wypuścili z poprawczaka. Na zgrupowaniach (później) opowiadał, że motywem jego była chęć nauczenia się lepiej (bo już całkiem dobrze umiał) bić. Ponieważ mieliśmy trenera, jak ojca, widziałem, jak chłopak z penera stał się kolesiem zasługującym na szacunek i sympatię. Tak, jebany Redbull tego na pewno by nie dokonał. P.S. Apropo krat - słucham sobie właśnie "Inside looking out" Grand Funk. |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 13:25. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.