Łikend ze stolycy - propozycje?
 

Zapowiada się ładny łikend, a że rodzina wypchnięta na wczasy to bym afryke przewietrzył po szutrach.
Start w pt koło 14 - koniec niedziela w nocy.
Wstępnie rozważam opcje wzdłuż Bugu do styku granic w Niemirowie i powrót.
Dwie kimy gdzieś w krzakach.
Ale odcinek do Wyszkowa i okolice Siemiatycz już trochę znam.
Stąd pytanie:
Polecicie coś ciekawszego?
Jeden warunek - minimum asfaltu.

Jak lecisz w tym kierunku, to polecam ci Węgrów, masa fajnych szutrowek w dolinie liwca. W miejscowosci Liw resztki zamku ksiazat mazowieckich, pare km dalej Sowia Gora z ktorej jest piekny widok na doline liwca, i stad mozesz zaczac wedrowke po okolicy. W zasadzie godzinami mozna nie zjechac z asfaltu.
Z Sowiej Gory az do Sokolowa i dalej mozesz jechac tylko offem. W miejscowosci Bielany nieopodal Sokolowa masz prywatne muzeum sprzetu wosjkowego (czolgi, transportery) i duza kolekcje sprzetu lacznosciowego.
W Budiszynie kolo Mokobód miejscowa atrakcja - miejsce cudu :)
Troche tam po drodze jest :)

Okolice Siemianówki, Krynek i tak dalej.
Ja może będę startował w sobotę koło 14 z Ciechanowca w stronę Siemianówki, więc mogę dołączyć. Nocleg planuje nad Siemianówką i powrót popołudniu.
Jednak będę wstepnie będę wiedział w piątek.

Dzięki za informacje.
Siemianówka - za daleko trzeba by lecieć asfaltem.
Okolice Węgrowa znam.
A może ktoś by polecił inne kierunki? Nie ukrywam ze ze względu na możliwość kąpieli bliskość cieku wodnego jest mile widziana.

jamarjan
leciałem wdłuż Bugu od Drohiczyna do Niemirowa - nie ma tam wcale za dużo szutrówek, raczej asfalt a jak chcesz przy samej rzece to nie bardzo sie da, bo sporo ośrodków wczasowych okupuje brzeg. Ewentualnie jakieś krzaki i leśne ścieżki.
Leć sobie do Niemirowa asfaltem, tylko dojedź tam północnym brzegiem rzeki, bo nie wiem czy prom chodzi i dalej ciśnij na pólnoc wzdłuż granicy białoruskiej. Z małymi przerwami na asfalt masz szuter do samych Krynek a jak Ci mało to i do Rudawki dociągniesz chociaż tam już bardziej wyasfaltowane. To akurat fajna trasa na tyle czasu ile planujesz.
Powodzenia

Bliżej, ale nie Węgrów,a w tamte okolice:
Sterdyń Pałac + kąpielisko.
Blisko sokołowa w Patrykozach w dechę eklektyczny zameczek. Prywatny, ale podobno można się dogadać. Jak nie, to i zza płotu milo obejrzeć.


Ew bardziej na północ, Tykocin Suraż
baza miejscówek od Jerzego Rajeckiego
http://www.skyscrapercity.com/showthread.php?t=721756
https://www.facebook.com/PodlaskieKlimaty/

W zeszłym roku prom chodził w Zabużu, w Niemirowie za płytko ;-)

http://www.spg.art.pl/gallery3/var/a...g?m=1470824212

Chyba zdecyduje się w piątek pocisnąć gdzieś w okolice Białegostoku a sobotę i niedziele pokręcę się gdzieś na odcinku Bobrowniki - Augustów.

Zwiedzanie mnie nie bardzo kręci. Bardziej natura.

Tutaj sie taplamy i łamiemy owiewki w ikend. https://www.google.pl/maps/place/Oku...2!4d21.3065385
Ale raczej stacjonarnie i raczej w sobotę do 13tej. Jeśli to będzie niedziela to nie ma ograniczeń czasowych.

Dokładniej ustawimy sie tutaj http://africatwin.com.pl/showthread....340#post540340

O, w okuniewie. Ale to na poligon lecicie? czy macie jakies inne traski?

Aktualnie grane były poligonowe obrzeża/e. W sumie nikt nie potwierdził jak jest z biletami wstępu i u kogo sie je opłaca, wiec plan jest żeby nieco wbić się w środek.

Nasi przewodnicy wycieczek już już drugi łikend balują to jeśli ktoś chce poprowadzić nie będziemy się opierać ;) Byle z dala od asfaltu. Dyskusję proponuje przenieść do wątku który podałem.