Czy jest ktoś z Kielc kto zechciałby pomóc w temacie LC8 ?
 

Zastanawiam się nad tym motocyklem http://olx.pl/oferta/ktm-950-adventu...tml#6d72f0849a -czy jest ktoś z Kielc kto zechciałby obejrzeć żebym nie jechał na darmo lub za mocno się nie rozczarował? U mnie bardzo kiepsko z czasem (praca) a i nikt z kumpli dostępnych na miejscu nie jest za bardzo obeznany w temacie LC8. Odwdzięczę się oczywiście za pomoc.Chyba że ktoś może zna ten motocykl lub ma jakieś sugestie to miło widziane. Pozdrawiam.

Hej, moge Ci podpowiedzieć tyle, ze jak 4mc temu sie sam rozglądałem za lc8, to ta srebrna z Kielc tez wisiała na olx i chyba nawet w tej samej cenie. Może to znaczyć ze nie trafiłeś na super okazje bo takie sie rozchodzą na pniu. Albo może nic nie znaczyć :) ktoś powinien ja obejrzeć

Nie znam ani chłopa co moto sprzedaje, ani motocykla na oczy nie widziałem. Ale wiem że ogłoszenia wiszą miesiącami, ponieważ ludzie nie chcą już kupować dobrych motocykli za adekwatną cenę, tylko wybierają chujnie z hasłem "okazja". Taka tendencja utrzymuje się od dłuższego czasu. Nie dotyczy to geesów, bo te ze względu na popularność schodzą jak świeże bułeczki i mogą być polepione, nikogo to nie interesuje, ważne żeby był. Podobnie jak było z R1 10 lat, czy autami z importu 15 lat temu. Większość moto z ogłoszeń na naszym rynku to trupy, ale jak masz w życiu szczęście to możesz trafić na pozostałe, znaczy te lepsze i nie zostać rozczarowanym. Nie wynika to wcale z tego że ci co je sprzedają, to oszuści i hosztaperzy, po prostu ludzie chcą gówno kupować a oni im w tym pomagają.
Powodzenia.

Wiem że ten motocykl jest ogłaszany ok roku -podobno jestem pierwszym który w ogóle zadzwonił .Sam nie wiem co o tym myśleć .A co do ogłoszeń z dopiskiem okazja -nawet nie czytam (tak jak tych z dopiskiem WARTY !)

Tak mi się skojarzyło z dwoma katami, które stoją u Franza na pewno ponad rok. Czy to znaczy że nie warte obejrzenia? Jest tak jak piszę Adagiio, ludzie chcą kupować okazje za małą kasę by się potem chwalić jacy to oni są debeściaki...
Sam od kilku miesięcy szukałem T5 i Vivaro i doszedłem do wniosku że prawie wszystkie tańsze auta są nic nie warte. Nikt Ci nie będzie robił prezentu i oddawał za pół darmo, tym bardziej jeśli nie jest handlarzem i nie spieszy mu się ze sprzedażą.
Trzeba jechać i oglądać lub zlecić to fachowcowi.

Panowie ale ja nie piszę że szukam okazji cenowej tylko pytam czy ktoś z Kielc nie zechciałby go obejrzeć .Wiem doskonale że tanią kiełbasę psy jedzą .Powiem szerze że nie bardzo mam pod ręką kogoś dobrze obeznanego LC8 .

Hej Piotrze.
Zadnym ekspertem nie jestem, dwa dziki mialem i troche przy nich dlubalem. Tyle.
Jesli nikt chetny o zgrozo z dobra wola i checia wizji lokalnej za odplata w postaci butelki mocy sie nie zjawi, to wsiadziemy w grabare i pojedziemy zajrzec mu pod spodnice. Szkoda ze aura nie rozpieszcza, bo za zgoda wlasciciela rozebrali bysmy go do majtek. Inaczej przeglad w Ktm.
Czasowo bywam roznie dostepny, dawaj znac wczesniej. Mozesz na mnie liczyc.

Jam z Kielc ale na Dzikach i ktm'achhh się nie znam i dlatego się nie wychylam :) Jeśli jakoś inaczej mogę pomóc - to śmiało :Thumbs_Up:

Ktm 950
 

są czasem oferty za cenę" rynkową"
ostatnio 16500 bo po tyle" chodzą"
Ja zapłaciłem 4160 euro , biznes cienki:vis:
+ostatnio 400 zl za czyszczenie gaźnika. Ciężko odpalał i nie trzymał obrotów na biegu jałowym

Kat po oględzinach .Na wstępnych oględzinach się skończyło .W skrócie parch ! Tylna rama (subframe) krzywa ,skoszona ,koło trze o lewy tłumik .Miał być stan bardzo dobry a praktycznie wszystkie łby śrub na silniku porajbowane jakby były dokręcane kombinerkami albo kluczami do składania mebli ,duża część nieoryginalne .Mimo tego że zbiornik plastikowy to pod naklejkami i lakierem purchle jak na 30to letnim oplu kadecie( co to ? ??).Miał być nierozbierany silnik a silikon wychodził wszędzie nawet spod cylindrów.Przy 35ciu czy sześciu tyś km zdejmuje się cylindry ???Nie wspomnę o takich detalach jak inne odcienie lakieru i naklejek na różnych elementach czy dziwnie spękane szyki na zegarach (posieknięte)Ogólne wrażenie było tak odpychające że nawet nie chcieliśmy go odpalać .Przestrzegam potencjalnych zainteresowanych szkoda czasu,paliwa i co gorsze szkoda czasu kolegów którzy pojechali ze mną i pewnie coś też dopiszą bo z wqrffienia na pewno o czymś jeszcze zapomniałem.