moduł zapłonowy RD07a -wątpliwości przed podróżą
 

Planuję daleką trasę na wiosnę i mam wątpliwości co do kwestii zabrania ze sobą modułu zapłonowego na zapas. Mam woltomierz zamontowany na stałe na kokpicie, zapasowy regler, przewody reglera zlutowane z pominięciem kostek (kostki zostawione dla szybkiej możliwości wpięcia nowego reglera). Pytanie brzmi - czy w takiej sytuacji można uznać, że kupowanie nowego modułu na zapas nie ma sensu? Czy to zabezpieczenie wystarczy aby szybko wychwycić awarię reglera, zastąpić go nowym i uchronić się przed uszkodzeniem modułu? Zdania na ten temat są podzielone, są tacy co uważają że wzięcie zapasowego modułu jest jak najbardziej słuszne, bo i tak może paść. A swoją drogą nie wiem jakie zwyczaje mają ci którzy jeżdżą daleko rd07a. Proszę o rady:)

wszystko może paść , skrzynia biegów .
będziesz brał na zapas?
Każdy zna swój motocykl i bierze według uznania . ja nie biorę prawie nic na zapas
A są tacy co potrzebują wóz serwisowy

jak masz na stałe woltomierz to szanse na awarię modułu masz taką samą jak na inne elementy pojazdu. Ja bym nie brał, chyba że masz przeczucie że Ci padnie. Kiedyś Blob miał przeczucie zabrał ze sobą zapasowy korek chłodnicy i dobrze - bo akurat zgubił :)

Albo zgubił bo wziął zapasowy ;)

Ja bym wzial gdybym mial taka mozliwosc. Bez pompy pojedziesz a bez regulatora i modulu kaplica.

Oprócz tego dobry sprawdzony akumulator
Jak jest już cienki i wymaga podładowania w zimie to wymień no nowy dobrej marki.

Hej.

Lepiej załatw sobie zapasowy moduł i ....sprawdź instalację przy nim.

Panowie doklejam się do tematu.
Chyba padł mi moduł. Chciałem dziś odpalić maszynę, no i odpaliłem jak zwykle bez problemu tylko...na jednym cylindrze (przednim). Po 5 min dalszej walki, klucze w dłoń i jazda. Po dostaniu się do świec, przytknąłem je do masy i starter - brak iskry (jedna i druga). Świece włożyłem w fajki przedniego cyl. aby je wyeliminować - iskra jak diabli. Rozebrałem boczek i wyciągłem ten moduł. Niestety znalazłem jedną żyłę która przywierała do masy (zielona z dwoma srebrnymi paskami - idzie prosto na cewki fajki tylnego cylindra).
Nie było by z tym wszystkim kłopotu - kupić, zamontować i jeździć dalej(250zł no cóż stało się), ale mój moduł wygląda tak:
http://www.fotosik.pl/u/ziutek2002/album/1736697
Myślałem, że jest dzielony. Zacząłem szukać takiego samego i znalazłem jeden używany za ....700zł :(

Podpowiedzcie co z tym fantem zrobić. Znalazłem jeszcze stronę gdzie podobno wszystkie naprawiają, cena do 350 zł. Firma ma rewelacyjne opinie na innych forach:
www.elserwis.info.pl

Po rozmowie tel. właśnie wysłałem mój moduł do naprawy (twierdzą, że naprawiają je na potęge) do ww firmy.

a gdzie ten moduł za 700zł?
 

dzięki za podpowiedzi. gdzie znaleźć ten moduł za 700zł? może bym się zaczął targować:D

Ziutek to jest moduł taki jak w rd04 i zamienny wstecznie z modułami rd03 i trampków wszelkich starych pd06 :)
Temat przerobiony na forum
dokup jeden od trampka i będą gadać oba cylindry :)